olej, płyta, 30 x 40 cm, sygnowany l.d.: 'DG 1863 / 95', na odwrocie nalepka autorska z opisem obrazu
Posługuję się zaledwie elementami i cytatami z rzeczywistości w celu tworzenia świata, który nie istnieje. Tak jest!
Maluję rekonstrukcje tego, co przemija, odchodzi, rozpada się. Byłe ulice, stare kościółki, resztki chałup, fragmenty pejzażu. Maluję świat umarły, świat niespełnionych marzeń, świat złożony ze strzępów pamięci,
obrazów, starych fotografii, rozmów, tęsknoty, lęków, miłości, goryczy, złości i ciepła. (...) Na szczęście są jeszcze peryferyjne polskie zadupia, gdzie jest cicho, pięknie, spokojnie i daleko od zgiełku i obłędu,
„bardzo ważnych spraw codziennych“
cyt. za: Jerzy Duda Gracz, Zapiski o życiu i sztuce przemijania [w:] Duda Gracz. Obrazy prowincjonalnogminne. Kresy polskie 2000, Wydawnictwo Biblioteka Śląska, s. 8
Jerzy Duda-Gracz Jest jednym z najwybitniejszych polskich malarzy współczesnych. Doceniony za granicą, wystawiał praktycznie na całym świecie, m.in. w Tokio, Paryżu, Sztokholmie, Londynie, Berlinie, Moskwie, Rzymie, Wiedniu, Florencji, Bratysławie, Sofii, Chicago, Delhi, Oldenburgu, Monachium, Lipsku i Nowym Yorku. Obecnie stałą ekspozycję dzieł malarza można podziwiać w Górnośląskim Muzeum w Bytomiu. Zawrotna kariera artysty, której początki sięgają lat 70. XX w. nie przeszkodziła Dudzie Graczowi w prowadzeniu pracy dydaktycznej w filii krakowskiej ASP w Katowicach (w latach 1976–1982), a następnie w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach i Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie. Jego twórczość charakteryzuje znakomity warsztat i ogromna dbałość o szczegóły. Wielokrotnie w swych obrazach odwoływał się do tradycji dawnego malarstwa polskiego, głównie zaś do mistrzów pokroju Józefa Chełmońskiego i Jacka Malczewskiego. Tym niemniej, prace Dudy-Gracza były również porównywane z obrazami Petera Bruegla, a to za sprawą wnikliwej satyry i moralizatorskiego programu występującego w działach polskiego malarza. Duda-Gracz włączał do swej sztuki wielokrotnie tematy z dzisiejszej szarej rzeczywistości, która nie pozostawiała żadnych złudzeń, szczególnie mieszkańcom niewielkich miasteczek oraz zapadłych wsi. Z całą szczerością przedstawiał szpetotę ludzkiego ciała i ludzkiej duszy. Obnażał wszelkie wady człowieka, począwszy od głupoty, nietolerancji, chamstwa, lenistwa, na fascynacji pieniądzem i kulturą
amerykańską skończywszy. Nie stronił jednak od pięknych widoków natury.
Czytaj więcej