akwarela, papier, 55,5 x 46 w świetle passe-partout
sygn.i dat. p.d.: Lwyczół/1929
?Kwiaty Wyczół kochał, kwiatami był obdarowywany, roiło się w jego pracowni od przepięknych okazów róż, anemonów, goździków, rododendronów, azalii, a nawet storczyków, które specjalnie dla niego były sprowadzane z cieplarni Rotschilda w Wiedniu.?
Fragment listu Teodora Grotta z 5 V 1944 r. do Marcina Samlickiego w: "Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia", oprac. Maria Twarowska, Wrocław 1960, s. 271