
„Po to maluję, by widz sam mógł moje prace interpretować i opowiadać”
Aleksander Marek Korman
Powyższy cytat uznać można za myśl przewodnią wystawy, której krótką zapowiedź trzymacie Państwo w dłoniach. Aleksander Korman, uznany malarz i pastelista, zawsze bronił się przed opowiadaniem o swojej sztuce. Artysta zmarł na początku tego roku we Wrocławiu, a tą wystawą chcielibyśmy wyrazić uznanie dla jego twórczości, prezentując wybór obrazów i rysunków z kolekcji rodziny Artysty.
Aleksander Korman miał ogromną świadomość warsztatu nie tylko w ujęciu czysto technicznym, ale także jako zrozumienia mechanizmu przelewania na papier własnych wizji. Odwoływał się do działań reżysera otwartego na improwizację aktorów i tak też pozwalał własnym kompozycjom rozwijać się i rosnąć wraz z postępem prac nad obrazem czy rysunkiem. W tym kontekście niezwykle uderzające jest, że Korman nigdy nie szkicował, zawsze siadał do płótna czy arkusza papieru i pracował dopóty uznał, że dzieło jest skończone lub… nieudane – wtedy rwał je na kawałki.
Przez lata intensywnej twórczości Korman doszedł nie tylko do ogromnej biegłości w posługiwaniu się wymagającą techniką pasteli, ale także stworzył własny, osobny świat, świat pełen zmysłowego napięcia, groteski, niepokojącej erotyki – świat działający na wyobraźnię widza i dla wielu fascynujący. Zapraszamy Państwa na wędrówkę po tej niezwykłej krainie.