Aukcja ze zbiorów kolekcjonera / 9 października 2024

4. Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975

Strona głównaAukcje archiwalneAukcja ze zbiorów kolekcjoneraBez tytułu, 1975
powrót
4
Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975Zdzisław Beksiński | Bez tytułu, 1975

Zdzisław Beksiński (1929 Sanok - 2005 Warszawa)

Bez tytułu, 1975

olej, płyta, 61 x 73 cm, sygn. i dat. na odwrocie: BEKSIŃSKI 1975

Zdzisław Beksiński
Malarz, rzeźbiarz, fotograf, rysownik, architekt i grafik komputerowy. W latach 1947–1952 studiował na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Po ich ukończeniu rozpoczął pracę zawodową w Krakowie, następnie w Rzeszowie, by w 1955 r. powrócić do rodzinnego miasta i objąć stanowisko plastyka w tamtejszej fabryce „Autosan”. To właśnie w Sanoku rozpoczął swoją działalność twórczą, skupiając się początkowo na fotografii, rzeźbie i rysunku. Do wielu jego nowatorskich zdjęć pozowała poślubiona w 1951 r. żona Zofia. Tworzone wówczas fotografie i rysunki bardzo często autor odrealniał; z kolei w jego reliefach widzimy sugestię dominującego w latach 50. XX w. taszyzmu, zaś figuratywne rzeźby stały się zapowiedzią wizji przyszłego malarstwa. Twórczość Beksińskiego można podzielić na dwa okresy: awangardowy, który trwał zaledwie przez kilka pierwszych lat, i drugi, podczas którego artysta wypracował właściwy dla swojej sztuki, rozpoznawalny przez odbiorców styl. Wczesne malarskie prace artysty realizowane były w konwencji informelu, malowane reliefowo grubo kładzioną farbą. Na początku lat sześćdziesiątych w pełni oddał się malarstwu fantastycznemu, figuratywnemu, starannie malowanemu farbą olejną na płycie pilśniowej. Pierwszy okres tego malarstwa, pod wpływem mistycyzmu wschodniego, był pełen symboli, tajemniczych treści i katastroficznej, pełnej grozy atmosfery. W 1977 r. Beksiński opuścił Sanok i przeniósł się już na stałe do Warszawy. W latach zwrócił się ponownie w kierunku wcześniejszych doświadczeń z malarstwem abstrakcyjnym, posługując się jednak nadal czytelną formą. Lata 80. i 90. to czas ścisłej współpracy artysty z marszandem Piotrem Dmochowskim z Paryża, a tym samym czas próby popularyzacji jego twórczości. W latach 90. Beksiński odszedł od malarstwa na rzecz grafiki komputerowa. Malarz na własne życzenie pozostawał na marginesie oficjalnego życia artystycznego wybierając samotną drogę twórczą – nie interpretował swojej sztuki, nie uczestniczył też w wernisażach swoich wystaw, a w 1960 r. odmówił stypendialnego pobytu w Stanach Zjednoczonych zaproponowanego przez dyrektora Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku. Do przełomowej wystawy artysty doszło w 1964 r., kiedy to krytyk sztuki Janusz Bogucki zorganizował prezentację jego twórczości w Starej Pomarańczarni w Warszawie. Kolejną dużą ekspozycją, wprowadzającą widzów w dojrzały już okres „fantastyczny” otwarto w Galerii Współczesnej Ruch w Warszawie w 1972 r. Obie wystawy przyniosły autorowi ogromny sukces i zakończyły się sprzedażą wielu wystawionych obrazów. Wystawiał we Francji, Niemczech i niemal wszystkich ważnych ośrodkach w Polsce. W 1999 r. Muzeum Historyczne przygotowało na zamku w Sanoku największą retrospektywną wystawę artysty; muzeum posiada również najbogatszą kolekcję jego dzieł. Ogromne znaczenie dla popularyzacji osoby Zdzisława Beksińskiego miała publikacja książki Magdaleny Grzebałkowskiej Beksińscy. Portret podwójny” oraz powstanie filmu „Ostatnia rodzina” Jana A. P. Matuszyńskiego, za który otrzymał Złote lwy” w 2016 roku.
Czytaj więcej
Cena wylicytowana
0 zł
Zapytaj o obiekt
Chętnie odpowiemy na każde pytanie!
+ 48 22 828 96 98
Treści zawarte w niniejszej witrynie mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 Kodeksu Cywilnego.

Sopocki Dom Aukcyjny Sp. z o.o.

ul. Boh. Monte Cassino 43

81-768 Sopot

 

58 550 16 05

Licytuj on-line
dzięki naszej aplikacji!
Google PlayGoogle Playzobacz więcej
Newsletter
Dołącz do newslettera i bądź na bieżąco!
Zapisz się