pastel, papier, 62,5 × 48,4 cm w świetle oprawy
sygn. i dat. l. d.: Witkacy 1929 3/IX i opis. p. d.: NP1 (T.E)
Pochodzenie: Od 1970 r. w kolekcji prof. Janusza Jeljaszewicza, wybitnego mikrobiologa i kolekcjonera prac Witkacego
Ekspertyza dr Anny Żakiewicz (witkacolog) z dn. 18.08.2017 r.
Reprodukowany w:
Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885–1939. Katalog dzieł malarskich, oprac. I. Jakimowicz, przy współpracy A. Żakiewicz, Muzeum Narodowe, Warszawa 1990, poz. I 1034 [jako „Doktorowa Bulandowa”]
„Janina z Soborskich Czerbakowa, II voto Bulandowa (1892–1976) w chwili wykonywania jej portretu przez Witkacego była żoną Adama Wiktora Czerbaka (1874–1931) – lekarza, nauczyciela, publicysty i wydawcy. W czasie I wojny światowej urządzał on w Zakopanem seanse spirytystyczne i występował jako hipnotyzer. W 1921 r. zamieszkał na stałe w Zakopanem, gdzie w latach 1922–1924 wydawał cykl jednodniówek („Bagno Zakopiańskie”, „Targowica Zakopiańska”, „Młot Zakopiański”, „Pręgierz Zakopiański”), w których publikował paszkwilanckie artykuły atakujące władze miejskie oraz miejscowe znakomitości, w związku z czym był jednym z najbardziej nielubianych tam ludzi. Poza tym malował, pisał dramaty i komponował, co sprzyjało jego kontaktom z zakopiańskim kręgiem artystycznym. W sierpniu 1930 r. Witkacy wykonał dwa jego portrety (oba zaginione), jeden z nich określił jako „szarlatańskoje lico” (po rosyjsku: twarz szarlatana) i uznał za nieudany, więc wykonał drugi (typ B + d) za 100 zł. Rok wcześniej artysta sportretował żonę Czerbaka, Janinę i zakwalifikował jej wizerunek do typu E, ktory według Regulaminu Firmy Portretowej zakładał „dowolną interpretację psychologiczną według intuicji firmy”. W praktyce Witkacy stosował tę konwencję w portretowaniu kobiet, których uroda robiła na nich wrażenie. Portret wykonany 3 września 1929 r. przedstawia ciasno skadrowaną głowę kobiety osadzoną na stosunkowo długiej szyi. Takie ujęcie dodaje wizerunkowi ekspresji i występuje ono w twórczości artysty o wiele rzadziej niż typowe popiersie. Niewątpliwym atutem tego portretu są też wielkie oczy modelki, z uwagą wpatrzone w widza. Ich nieco smutny wyraz oraz zaciśnięte usta o wąskich wargach mogą sugerować jakieś problemy, co było pewnie związane z opisanymi wyżej nienajlepszymi relacjami jej męża z otoczeniem. 12 września 1929 r. artysta napisał do przebywającej w Warszawie żony: „Dziś skończyłem Czerbakową.” [zob. S.I. Witkiewicz, Listy do żony (1928–1932), oprac. J. Degler, Warszawa 2007, s. 146]. Nie jest wykluczone, że chodzi tu o omawiany portret, zaczęty 9 dni wcześniej, jest też jednak możliwe, że Witkacy, wykonał wtedy kolejny wizerunek tej osoby, ale losy tej pracy pozostają nieznane. Po śmierci pierwszego męża, Janina Czerbakowa wyszła ponownie za mąż – poślubiła Edmunda Bulandę (1882–1951), archeologa, profesora Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie (w 1938 r. został jego rektorem), który w latach 1920–1939 sprawował funkcję prezesa lwowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, a po 1945 r. wykładał na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1970 r. portret trafił do krakowskiej Desy, gdzie został zakupiony przez profesora Janusza Jeljaszewicza (1930–2001) (…)”
Fragment ekspertyzy dr Anny Żakiewicz Warszawa, 18.08.2017