olej, płótno, 120 × 167 cm
sygn. l. d.: K.Olpiński
Życie i twórczość Jana Kazimierza Olpińskiego przez wiele lat ściśle było związane z Żywcem. To tutaj artysta spędził 11 lat swojego życia. W 1909 roku Olpiński po ślubie z Zofią Kwapniewską objął stanowisko nauczyciela rysunku w żywieckiej c.k. Szkole Realnej. Tutaj też na świat przyszli jego dwaj synowie, Jan (ur. 1910 r.) oraz Jacek (ur. 1912 r.). Brał czynny udział w kulturalnym życiu miasta, a najważniejsze osobistości związane z Żywcem chętnie pozowały artyście do jakże licznych portretów. Oprócz portretów Olpiński chętnie sięgał po motywy historyczne, ściśle związane z historią Żywca. Jak ówcześni krytycy postrzegali malarza dowiadujemy się z gazety „Świat” z 1913 r. „Kazimierz Olpiński jest nauczycielem rysunku w szkole średniej w Żywcu. Nie jest to bynajmniej wygnaniem dla artysty. Małe, niezmiernie zajmujące miasteczko, rzucone malowniczo pod Beskid, na przełęczy polsko-węgierskiej, daje w przyrodzie, ludziach i rzeczach moc materyału wrażeniowego dla malarza, który umie patrzeć i chce tworzyć. Czyni to Olpiński z dobrym skutkiem, niosąc z żywieckiego ustronia plon swojej pracy na szersze forum, na wystawy Lwowa i Krakowa.”
„Nasi artyści – Kazimierz Olpiński”, „Świat”, R. VIII, nr 30, 1913, s. 4
Prezentowany na aukcji obraz jest unikatowym dziełem w twórczości malarskiej Olpińskiego. Scena zachwyca swoją różnorodną paletą barw, a każda z postaci zaprezentowanych na obrazie mogłaby zostać samodzielnym bohaterem studium portretowego artysty. Wśród ukazanych w kompozycji osób uwagę zwraca postać małego chłopca, wtulonego w stojącą kobietę. Jest to syn samego artysty – Jan, którego malarz bardzo często portretował. Ta sama postać chłopca pojawia się na portrecie rodziny artysty z 1915 roku. Kobieta, obejmująca ramieniem chłopca to jego matka, żona artysty – Zofia. Na podstawie wyglądu sportretowanej rodziny malarza obraz został namalowany w latach 1913–1915, podczas pobytu Olpińskiego w Żywcu. Jest to widok na żywiecki rynek od ul. Jagiellońskiej.