POCHODZENIE:
– kolekcja Anny Przybylskiej, Gdynia

(…) ja nie dzielę malarstwa na dawne i nowe, tylko na takie które jest dla
mnie żywe bądź martwe. Na obrazy „dawne” patrzę zawsze jak na rzecz
mi współczesną a dialog jaki z nimi toczę, jest w zasadzie dialogiem ze
wszystkim, co do tej pory wniosła z sobą tradycja. (…) malarstwo polskie
XVII i XVIII wieku w tym również polskie malarstwo trumienne. Jest mi
ono bardzo bliskie przez jakąś czystość założeń malarskich, a przy tym
wnikliwą obserwację przedmiotu… Krótko mówiąc, bliskie mi jest malarstwo,
w którym zgrane są ze sobą strony opisowe i abstrakcyjne, myślenie
pozaprzedmiotowe z jednoczesnym istnieniem przedmiotu.
Fragment wywiadu Kiejstuta Bereźnickiego z Jerzym Limonem „Potyczki z obrazem”, Sztuka, nr 4/1/74, s.19